piątek, 6 lipca 2012

Rozdział 4

- Jak to kogo. - łzy spływały mi po policzkach- no... Jake.
- Ale jak to Jake ? Nie rozumiem o co chodzi. - patrzy z wielkim zdziwieniem na mnie.
- Bo... - płacze- On mnie kocha i chce zemną być, ale ja ci tego nie zrobię. Nie będę z nim naprawdę.
W tym momencie Olivia nie wiedziała co powiedzieć. Jeszcze takiej jej nie widziałam.Zrobiła dziwną minę i się nie odzywała przez pewien czas. W końcu przytuliła mnie mocno i powiedziała.
- Moja przyjaciółka nie będzie cierpieć prze zemnie.- popatrzyła w okno- Po za tym ja już nie chce z nim być. Jak go kochasz to z nim bądź.
- Na razie sama tego nie wiem.- podniosłam się i włączyłam komputer- On, a raczej my nie pasujemy do siebie. Po za  tym dalej twierdze, że nie zrobię ci tego.
- Bądź z nim na serio, ja mam kogoś innego na oku.- uśmiechnęła się.
- W takim razie kogo- przestałam płakać na chwile- powiesz mi ?
- Na razie nie, to tajemnica. Jak coś z tego będzie to będziesz wiedziała jako pierwsze. Zgoda ?
- No okey- uśmiechnęłam się- Zaloguje się na Facebooku.
Zalogowałam się i spojrzałam kto jest dostępny. Nie było nikogo godnego mojej uwagi. Więc zaczęłyśmy malować sobie paznokcie na poprawę humoru. Nagle usłyszałam dźwięk wiadomości spojrzałam na komputer i przeczytałam na głos "spotkaj się zemną dziś o 16, muszę coś ci powiedzieć". Wiadomość była od Jake, zanim zdążyłam odpisać go już nie było. Popatrzyłam na Olivie i zaczęłam szukać jakichś ciuchów, ale z moim talentem i całą szafą ( w której było na rozpieprzane ) nie mogłam nic znaleźć. Dobrze że była zemną Olivka była zemną od razu wybrała mi ciuchy i pomalowała mnie. Czesała mi włosy gdy dostałam esa "będę czekać w parku nie z późnij się, na naszej ławce". Nie odpisałam mu bo po co? Przecież na pewno wiedział , że się nie spóźnię. Byłam jedyną osobą w paczce, która zawsze przychodziła na czas. Gdy skończyłam się szykować. Wzięłam moją kumpele i wyszłyśmy z mojego domu. Podprowadziłam ją, bo jeszcze miałam jeszcze 40 minut. Pożegnałyśmy się u niej pod domem. Czekał tam na nią  Chris, zastanawiało mnie to po co on na nią czekał. Na pewno jutro mi wszystko opowie. Olivia zawsze mi wszystko mówi. Przywitałam się z Chrisem. Nie widziałam go od ostatniego picia. Wybrałam kierunek na park i szłam wolno. Włożyłam słuchawki w uszy i słuchałam muzyki. Najwidoczniej nie usłyszałam, że ktoś mnie woła, bo nagle złapał mnie ktoś od tyłu. To był Lu. Wyjęłam słuchawki i zapytałam go bardzo grzecznie.
- Co ty kur*wa chcesz pasztecie ?
- Nic chciałem się stobą przywitać- przytulił sie do mnie.
- Ciebie coś boli ?- spojrzałam- Idź do domu czy gdzieś, nie widzisz jestem zajęta.
- No dobra, dobra już sobie od ciebie idę.- pokazał mi język i poszedł.
Schowałam telefon i słuchawki do kieszeni bluzy. Oczywiście zanim to zrobiłam spojrzałam na zegarek. Miałam tylko cztery minuty. Zaczęłam iść szybciej. Doszłam do ławki , ale po Jake ani śladu. Usiadłam na ławce. Wyciągnęłam telefon i napisałam do Olivii " nigdzie go nie ma, ale cham". Posmutniałam siedziałam tam jakieś dziesięć minut, miałam już odejść gdy nagle ktoś zasłonił mi oczy. Złapałam za łapki tą osobę. Wiedziałam że to Jake'uś, bo czułam jego perfumy.
- Kto to?- powiedział zmienionym głosem.
- Jake?- powiedziałam nie pewnie
- Brawo.- odsłonił mi oczy i pocałował mnie w policzek.
- To o czym chcesz zemną porozmawiać- ciekawa.
- O tym - popatrzył mi w oczy i złapał za rękę- Alice...

Zeyn  nie płacz. Będzie więcej. haha :D


-----------------------------------------------------
Dziękuje za komentarze i odwiedziny. mam nadziej że rozdział wam się podoba.
Dalej rozważam nowego bohatera i nie wiem . Czy podoba wam się nowy nagłówek ?





15 komentarzy:

  1. OMG !
    Pasztecie ty mój < 3
    Dodawaj szybciej .

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialny blog i wg super tło. Ciekawa jestem o co mu chodziło. Czekam na next + polecam mojego bloga o One Direction
    www.olivia1d.blogspot.com
    xoxo Olivia

    OdpowiedzUsuń
  3. myślałam, że ją wystawi xd
    ale tak do rozdziału to świetny ^^
    tło mi się podoba :D
    i zapraszam do mnie na 3rozdział :
    http://loveisadreamcometrue.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zawsze przerywasz w najlepszym momencie, za to Cię nie lubię :P nie no żart ;)
    Fajnie że Olivia nie wkurzyła się :))
    Czekam na następny ;))
    Pozdrawiam,
    M.

    I oczywiście zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety muszę. Żebyście czytali dalej. :D

      Usuń
  5. Bardzo fajnie czyta się Twoje rozdziały.
    I w ogóle super blog.
    Zapraszam również do mnie na prolog : http://1d-kissmeforlove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ci bardzo i oczywiście ram zajrzę :*

      Usuń
  6. Tło zajebiaszcze ^^
    Najbardziej podoba mi się mina Haroldzika heh xd
    Rozdział cudo. Dobrze, że Oliv się nie wkurzyła ^^
    Najbardziej rozwalił mnie to:
    "Wyjęłam słuchawki i zapytałam go bardzo grzecznie.
    - Co ty kur*wa chcesz pasztecie ?"
    Haha xd
    Ten gif z Zayem xd
    Łejtam na nexta ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fuck miało być z Zayn'em.
      Głupia klawiatura -.-
      Enijuł.
      Łejtam ^^

      Usuń
    2. Heh no spoko i bardzo dziękuje. Za wszystko i dziękuje że wogle czytasz. Niedługo powinno się pojawić ; )

      Usuń
  7. hahahahahahahhahahahahahahah, Weronike o mało co nie padała ze smiechu :)) twoje teksty :* hehhe
    świetyny blog, podoba nam się i zapaszamy do nas :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje. Jasne uwielbiam waszego bloga ; )

      Usuń