czwartek, 19 lipca 2012

Rozdział 8.

Obudziłam się rano , on jeszcze spał . Do pokoju wszedł Luu. Spojrzała na mnie, a potem na niego chyba chciał mi coś powiedzieć, ale cofną się do tyły i wyszedł. Nagle obudził się Jake, spojrzała na mnie i powiedział .
-Kocham cię maleńka- pocałował mnie w czoło i przytulił mnie .
- Ja ciebie też- uśmiechnęłam się delikatnie i wtuliłam się w niego .
Leżeliśmy tak może przez jakieś trzydzieści minut. Po czym wstałam i poszłam do łazienki. Przeprowadziłam poranną toaletę, po mnie do łazienki poszedł Jake. Wyszedł i poszliśmy do kuchni zjeść coś. Zrobiłam nam płatki z mlekiem i zaczęliśmy jeść. Do kuchni weszła mama.
- O to ty dziś u nas spałeś Jake - skierowała to do chłopaka
- Tak mamo spał- szybko odburknęłam
- Nic nie mówiłaś .
- Wiem , bo oglądaliśmy film i zasnęliśmy - spojrzałam na nią wzrokiem mordercy .
Nigdy nie lubiłam jak ktoś mnie pytał co robiłam, no też w sumie w prost tego nie powiedziała, ale miała to na myśli. Wyszła z kuchni i została sama z Jakiem, zapytał mnie czy mam ochotę z nim pójść do niego bo musi się przebrać, oczywiście się zgodziłam. Wzięłam nasze miski i włożyłam do zmywarki. Poszliśmy nałożyć buty i ruszyliśmy w stronę jego domu. Szliśmy chodnikiem i rozmawialiśmy. Jake mieszkał daleko od emnie, bo mieszkał na drugim końcu miasta. Na naszej trasie była wspaniała lodziarnia, oczywiście tam wstąpiliśmy. Kupił mi mega loda z żelkami i posypką, tylko dla tego że mnie zranił.Szliśmy, a ja wcinałam te lodowe cudo. Co chwilę musiałam się wycierać, ponieważ mój ukochany cały czasz mnie rozśmieszał. Nagle na ulicy zobaczyłam pieska ze zranioną nogą. Podeszłam do niego bo chciałam i kucnęłam . Nagle usłyszanym tylko krzyk Jake i ciemność miałam przed oczami .....

----------------------------------------
No dobra jak wam się podoba co ?
Wicie nie wiem już sama ... Może będę prowadziła
dwa blogi i ktoś mnie właśnie zaczął inspirować .

5 komentarzy:

  1. Fuck Yeaaa! Nie kończysz xd
    Kurde nooo. W takim momencie. Potrafisz wkurzyć człowieka -.- Ale za bardzo ciebie i twojego bloga lubię żey się na ciebie fochnąć ^^
    Ooo co ja paczę?! O.o
    Mamy swoje własne inspirejszyn? Mraaaśnie xd
    Łejtam na nexta ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. łuhu, nie kończysz :D
    Czyżby wypadek, mam nadzieję, że to nic poważnego.
    Czekam na nexta ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. SUPERRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR!!!!!!!!!!!!! Nie konczycz ;D JEEEEA!!!! A jak zalorzysz drugiego daj na niego linka pod rozdzialem!!! Nie konczy, nie konczy Huraaaaaaaaaa!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne opowiadanie :3. Z zniecierpliwieniem czekam na następny rozdział <3.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uhuhuhuh . nie kończysz . ! <3 .
    no to super :D .
    dlaczego dziewczyno kończysz w takich momentach ? :d .
    nie moge sie doczekac nexta . xd
    w wolnej chwili zapraszam do mnie . xd
    obserwujemy ? .
    http://onedirectioninmyheart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń